Grzmotek

Kochaj, szanuj, dorzucaj się do czynszu…

20131201_140155

Każdy rodzic ma rady dla swojego dziecka. Każdy chce przekazać mu coś co uchroni je w przyszłości od złowieszczego świata.

Moja kochana żona postanowiła zacząć z dobrymi radami wcześnie. Zastanawiam się jak wiele Zack zapamięta z tego.

To niesamowite jak człowiek rozmawia z maluszkiem. Kazda jego reakcja, słuchanie głosu i uśmiech powodują, że się mówi. Opowiadamy mu swoje dni. Mówimy o planach. Pytamy, czy mu odpowiadają.

Gdyby rozumiał lub mógł to zapamiętać, to mógłby dojść do wniosku, że nie mamy równo pod sufitem… nie żebyśmy mieli…

Z drugiej strony, może dzięki temu cały czas raczy nas uśmiechem i gaworzeniem. Takie życie- wesołe.

Poza tym, aż chce się być przy nim i mówić do niego. Usmiech i gaworzenie sprawia, że Zack jest niezłym partnerem do dyskusji (monologu). Do tego jak się jest zmęczonym, wystarczy opowiedzieć mu swój dzień a on uśmiechem doda sił. Aż się chce.

Żeby się jeszcze tylko do czynszu dorzucał…

One thought on “Kochaj, szanuj, dorzucaj się do czynszu…

  1. Jak będziecie mieć drugie dziecko to czynsz cały będziecie mieć z głowy. Cieszymy się, że tak umiecie się cieszyć z dziecka i z rodziny. Życzymy Wam w Nowym Roku wiecej takich radosnych chwil. Całujemy Was mocno.

Comments are closed.