5-cio latek ratuje kobietę w Gotham City! Batkid w akcji!
Gazety, TV, radio. Wszędzie można usłyszeć o szczególnym dniu 5-cio latka chorego na białaczke.
Miał marzenie żeby być Batman’em! Został nim! Ale nie to jest najważniejsze. 11 (jedenaście) tysięcy ludzi zaangażowało się w projekt fundacji Make-A-Wish a miliony dopingowały i wspierały małego bohatera!
Wiele osób uzna to za bzdure, marnowanie czasu i wskaże ważniejsze problemy do rozwiązania.
Czy jest coś ważniejszego niż spełnianie marzeń dzieci?
Wśród wiadomości o zamachach, zamieszkach, śmierci, głodzie, smrodzie itp Taka wiadomość to perełka, światełko w tunelu, dające nadzieje, że świat jeszcze nie zszedł całkiem do rynsztoka.
Jeżeli ktoś powie, że ważniejsza jest walka z zakłamanymi politykami, aferami, przekrętami czy codziennym bagnem, to życzę powodzenia!
Ja zostaje fanem fundacji, która daje uśmiech i nadzieję dzieciom, które tego potrzebują. Dają nadzieję takim naiwniakom jak ja, że świat ma jeszcze w sobie coś, co powoduje, że warto wierzyć w drugiego człowieka!