Właśnie zaczęła się faza grupowa. Wielkie firmy i ci, którzy marzą o niespodziance.
Czy ci, na których co roku stawiają wszyscy, potwierdzą swoją siłę? Czy tak jak co roku z grup mają szansę wyjść ci, na których nikt nie stawia? Oczywiście świat zatrzyma się na mecze Barcelony, Realu, Man Utd czy City. Pewnie znowu zachwy imy sie grą Bayernu i po cichu bedziemy kibicować Dortmundowi. Maszynka do rozrywki i robienia pieniedzy ruszyła. Pewnie znowu na ustach Europy i Świata będą najwięksi piłki. Miejmy nadzieję, że znowu gdzieś tam pojawią się nasi… kolejne 4 gole strzelone Realowi zapewne się nie powtórzą, ale może decydujący gol o zwycięstwie czy awansie? Czemu nie!
W miarę możliwości i czasu będę chciał pooglądać mecze w tv. Już na początek widziałem Man Utd vs. B.Leverkusen. i jak przystało na Champions League, dostałem gole, szybkie zwroty akcji i błędy, graczy i sędziów.
Karuzela się kręci, oby dzieci z niej nie pospadały. Jak na razie faworyci nie zawodzą, ale trzymam kciuki za niespodzianki.
Bo dopóki piłka w grze, a bramki dwie, wszyatko jeat możliwe.
Szkoda tylko, że polska kopana prezentuje taki poziom, że o Lidze Mistrzów z polskimi zespołami możemy tylko pomarzyć, nieśmiało.