Jak to w życiu bywa, lista priorytetów się zmienia. Moje są bardzo jasno określone.
Jak pokazały ostatnie dni, czas spędzony z rodziną jest bezcenny. Nikt i nic nie jest w stanie go zastąpić.
Niestety zdarza się, że ludzie marnują mój czas. Ale jak mawia Marta, nie powinienem oczekiwać od innych myślenia, jeżeli sam nie zadbam o wszystko, to nie mogę oczekiwać tego od innych. Jak pokazuje życie, nawet o najprostsze rzeczy trzeba zadbać samemu.
Ostatnie dni spędzone z Martą i Grzmotkiem dały mi potężnego, pozytywnego kopa pozytywnych emocji.
Teraz też wiem, że nawet jak się bardzo starasz i naginasz priorytety to i tak niektórzy mają to gdzieś- dbają o swoje własne, które rzadko pokrywają się z twoimi.
Dlatego teraz ja mam głęboko gdzieś co mogę zrobić zeby innym było dobrze… ważne co i jak mogę zrobić żeby mnie i mojej rodzinie było dobrze. Nie pozwolę innym marnować swojego czasu!
Skupiam się na momentach, które mają znaczenie.
#MomentsThatMatter