Rodzinna niedziela, spacer i przy okazji marketu wizyta u Qry. Przy okazji spróbowaliśmy burgerów!
Jak co niedziele mamy swój rodzinny dzień. Skorzystaliśmy z okazji, że market zagościł do Belfastu. Wybraliśmy się na spacer do centrum.
W końcu mieliśmy szanse spotkać i chwile pogadać z Qrą! Trochę czasu minęło, więc miło było chwilę porozmawiać.
Później mały tour dookoła marketu. Trzeba było też spróbować mini naleśników z nutellą…
Do tego spacer po centrum, wizyta w kilku sklepach.
Na koniec, jak to w niedziele, wizyta w starback’u na świątecznej kawie. Jak to Marta powiedziała, smak dzieciństwa- kawa o smaku ajerkoniaku…
Niedziela- dzień rodzinny, spędzony razem, bez wyjątku.