Grzmotek

Rekord: 4… na razie

20131010_123026

Jedna sesja i 4 pod rząd! Idę w zakład, że Grzmotek nie powiedział jeszcze ostatniego zdania.

Zaczęło się normalnie, trzeba małego przebrać. No cóż, zdarza się. Rozpinasz, rozbierasz, zdejmujesz pieluszkę, obmywasz, wycierasz, smarujesz, nowa pieluszka… i się zaczyna. Polowanie na Mame. Sikamy raz, przebieramy, czyścimy, suszymy, smarujemy, nowa pieluszka… kupkamy w Mame… i od nowa. Przebieramy, myjemy, smarujemy, pieluszka… tak, tak… znowu polowanie na Mame… nie, to nie był ostatni raz…

Nie licząc ciuszków poszły cztery pieluszki… moja krew! Jak się bawić to na całego.

Grzmotek jak to Grzmotek, ubaw pewnie miał przedni. Tylko czy naprawdę nie mógł raz a dobrze? Biedna Marta stała przy nim i się zastanawiała czy to już czy jeszcze nie… a pieluszki lecą!

Mam dziwne wrażenie, że to nie jego ostatnie słowo i postara się jeszcze poprawić ten wynik.

2 thoughts on “Rekord: 4… na razie

Comments are closed.