Lifestyle

Halloween, impreza, poganie i debile…

20131013_183831

Jak co roku nadszedł czas wiedźm, duchów, strachów i całej masy słodyczy.

Czas na Halloween! Dzieciaki biegają od domu do domu i zbierają słodycze. W oknach dekoracje, wszędzie podświetlane dynie. Wieczorem dorośli też świętują! Ogólnie jedno wielkie imprezowe świętowanie.

Tu pojawiają się debile… rozumiem świętowanie ale żeby od razu starać się skakać razem z całym budynkiem? Czułem się jakbym był w środku imprezy. Udało się ich uciszyć około 2.00 rano… Chwile po tym Grzmotek zaczął swoją imprezę 😉

Tak sobie czytając wiadomości z naszego kochane kraju, mam wrażenie, że pojawiają sie kolejni debile… Sam nie jestem wielkim fanem Halloween ale nagonka w Polsce to chyba przesada. Miliony katolików na całym świecie bawi się i świętuje. Jakoś nikt nie ma z rym problemu. Nie palą czarownic na stosie, dzieci nie uczą się okultyzmu czy pogaństwa… To po prostu dobra zabawa (okazja jak każda inna)… No ale w Polsce to oczywiście zamach na wartości i świętości. To praktyki pogańskie i okultystyczne. Wynika na to, że cały świat jest opętany i tylko u nas na tej małej wysepce cnoty żyją ostanie ostoje cnót i prawości…

Dziękuję, postoje…

Wolę maluszki biegające po ulicach i cieszące się jak kogoś wystraszą i chwalące się ile słodyczy zebrały niż smutną, szarą nienawiść, skarżącą wszystko co inne i do tego jeszcze wesołe…

A 1go listopada wspominam tych co odeszli, z uśmiechem, że miałem to szczęście stanąć na ich drodze i spotkać ich w swoim życiu.

I za to wzniosę toast dobrą irlandzką whiskey…