Grzmotek Lifestyle

Chęcińscy!

20131125_153941
Przyjechali, przylecieli, są. Ciocia i Wujek postanowili odwiedzić Grzmotka. Tak jak spodziewaliśmy się, to szczególny i wesoły tydzień jest.

Wieczorne posiedzenie przy małej butelce… chyba jednej, chyba nie…  Grzmotek śpi, a my rozkminiamy życie, w całej jego zawiłości.
Wszystko kręci sie wokoło Grzmotka, a jakże. Każde rano, każdy dzień.
Było próbowanie przegrzybków, burgerów z kangura, paeli… guinness’a i ulster fry’a… szczególnie w niedziele rano fry daje radę!

W poniedziałek wizyta w Titanic’u! Tym razem idzie Marta. Koniec, kropka.
Jedno jest pewne. Marta obiecała, że nie puści ich bez obejrzenia “Igrzysk śmierci”. Czeka nas więc wieczór filmowy i dzień z odkrywaniem Titanic’a.
Najważniejsze jest to, że Grzmotek jest zdrowy!