&... Lifestyle

Bądź czyimś bohaterem!

image

Nie lubisz igieł? Byłoby dziwne gdybyś dawał się kłuć dla przyjemności- no chyba że standardy się zmieniły…
Zaczęło sie pechowo. Primo- trzeba zjeść odpowiednio przed oddaniem krwi. Secundo- objawy kataru siennego Cię wykluczają. Tertio- od odesłania z przyczyn medycznych do kolejnej wizyty musi minąć minimum 4 dni… za czwartym razem się udało. Oddałem krew, pomogłem, dostałem legitymacje dawcy i satysfakcje. W mojej dziecięcej wyobraźni nawet moja czapeczka z logo Supermama tutaj pasowała,  a co!

image

Muszę przyznać że od wkłucia jest jeden gorszy moment dla mnie- zdjęcie plastrów przytrzymujących rurki z rąk- darmowa depilacja…
Poza tym jakoś tak miło w punkcie krwiodawstwa jest… a to kawka, a to herbatka, ciasteczko, batonik. Nawet mleko albo wodę można dostać- szaleństwo. No i wszystko z uśmiechem.
Najważniejsze jest jednak, że wszystki prowadzi di ratownia kogoś. Wcześniaków, chorych, poszkodowanych w wypadkach. Raz w miesiącu (lub raz na trzy miesiące) poświęcić odrobinę czasu to chyba nie dużo. Życie jest warte tej godziny (i wielu więcej).
Więc tak po prostu jeżeli masz godzinę i się nudzisz po obiedzie, idź i oddaj krew.
Bądź czyimś bohaterem.