Tym razem ja przeprosiłem Na początku roku odstawiłem kawę. Raz na jakiś czas traktowałem ją jako deser. Ostatnio przyszedł czas na przeprosiny.
Rekord: 4… na razie Jedna sesja i 4 pod rząd! Idę w zakład, że Grzmotek nie powiedział jeszcze ostatniego zdania.
Parada, flaga i protest… Co prawda liczyliśmy z Grzmotkiem na zamieszki, no ale cóż, parada też może być…
Twarzą w twarz! No i stało się! Teściowa odleciała! Rzeczywistość nas dogoniła! Stoimy z nią twarzą w twarz!
Nawet Marta tyle nie mówi… Teściowa… Przyjechała, a konkretnie to przyleciała… samolotem. No i się zaczęło.
Pierwsze godziny Za nami pierwsze godziny z Grzmotkiem. To nowe przeżycie, wymagania, potrzeby. Wspólnie uczymy się się jak sobie pomagać i komunikować…